Święty, święty, śnięty
Historii zakręty
Walcem asfaltował
Słowa, słowa, słowa
Narrację budował
Pokoleniom całym
Prawił morały
Święty, święty, śnięty
Budził sentymenty
Wina nie żałował
Nazywał je krwią Boga
Oczy często przymykał
Taka zręczna praktyka
Arogancka klika
Brud innym wytyka
Zaprzecza jednocześnie
Brudom swym pośpiesznie
Na stosach, rzekomo
Niewinnych nie palono
Święty, święty, śnięty
Zbliżam się do puenty
Hokus Pokus, Czary Mary
Wierni składają ofiary