Tam, gdzie szukali lepszej przyszłości
Na kolejnym, światowym szczycie
Każdy dla siebie coś rościł
O siebie dbał należycie
Gdy sprawiedliwość, przyrodę i życie
Wyceniali w tej samej walucie
Co złote pałace, co armat użycie
W sercu poczułem kłucie
Tam, gdzie szukali lepszej przyszłości
Na kolejnym, światowym szczycie
Każdy dla siebie coś rościł
O siebie dbał należycie
Gdy sprawiedliwość, przyrodę i życie
Wyceniali w tej samej walucie
Co złote pałace, co armat użycie
W sercu poczułem kłucie