okruszki...

Bezprawie, bezprawie!

Fałszywi obrońcy demokracji
z propagandowej stacji
postaci nikczemne i małe
śmierdzące werbalnym kałem
złodzieje, szubrawcy i dranie
co z nimi się teraz stanie?
łajdacki statek ich tonie
nie wierzą, że to już koniec
przez lata kłamali plugawie
dziś krzyczą: bezprawie, bezprawie!
dziś kłamią jeszcze bezczelniej
choć nigdy nie potrafili subtelnie
burzyciele praworządności
bardzo dzisiaj ich złości
powrót do normalności
będą siać zamęt i tupać
andrzeja z pałacu dupa
dołącza do tych krzyków
aż prawie się już przykuł
kajdankami do kaloryfera
tak mocno go uwiera
wola współobywateli
którzy dłużej nie chcieli
w autorytarnym żyć kraju
dość mieli rządu hultajów

2023-12-20 // Greg Wo
  polub ten wiersz     lubisz ten wiersz     udostępnij innym  
      kopiuj link             kopiuj (obraz)     pokaż     zapisz  



  Najnowsze wiersze         Losowy wiersz
Okruszki         Kontakt