okruszki...

Wieczorek

Po sprawczości głoszonej szalenie
pozostało już tylko wspomnienie
wieczorka skończonego nago
i koterii Ordynackiej słabość,
przypomniały publiczności
i obłudy Himalaje, coście
chcieli go chwalić najgłośniej
za nieprzyzwoitość
wy - najedzone do syta
z lewicy kocice tłuste
i koty upojone oszustwem
obietnic wyborczych,
w które tak zwany sort gorszy
uwierzyć wam miał,
miau, miau.

2024-12-19 // Greg Wo
  polub ten wiersz     lubisz ten wiersz     udostępnij innym  
      kopiuj link             kopiuj (obraz)     pokaż     zapisz  



  Najnowsze wiersze         Losowy wiersz
Okruszki         Kontakt